Nasz układ nerwowy to fundament życia – steruje trawieniem, biciem serca, oddychaniem, odczuwaniem ciała i oczywiście emocjami. To dzięki niemu doświadczamy pełni człowieczeństwa, przeżywając całą gamę uczuć: złość, smutek, wstyd, radość czy pożądanie. Czyż to nie niesamowite, jak bardzo emocje wzbogacają nasze życie? W końcu przeżywanie jest esencją istnienia.
Trudności zaczynają się wtedy, gdy tracimy zdolność do samoregulacji po intensywnych przeżyciach. Złość potrafi wypalić nas od środka, radość zmienia się w męczącą euforię, a smutek wpędza w poczucie bezsilności.
Gdy nasz układ nerwowy nie potrafi odnaleźć równowagi, zaczynamy działać w dwóch skrajnych trybach: nadmiernego pobudzenia lub wycofania. Jeśli te stany utrzymują się zbyt długo albo nieustannie między nimi przechodzimy, nasza zdolność do regulacji coraz bardziej zanika. Nawet drobne sytuacje mogą wtedy wywoływać silne reakcje – od wybuchów złości po paraliżujący lęk. To zupełnie naturalne mechanizmy obronne organizmu, choć czasem bywają one zbyt intensywne.
Na szczęście dbanie o układ nerwowy nie jest trudne – wystarczy kilka drobnych zmian, które z łatwością wpleciesz w codzienność. Rezultaty? Nie tylko widoczne, ale też odczuwalne – pamiętaj, że emocje i trauma nie są jedynie w głowie, lecz również w ciele. To idealny moment, by zatroszczyć się o swój wewnętrzny balans.
Czym jest neurocepcja i dlaczego jest tak ważna?
Neurocepcja to nieświadomy proces, za pomocą którego nasz układ nerwowy ocenia, czy otoczenie, ludzie wokół nas i nasze własne ciało są bezpieczne, zagrażające, czy neutralne. Zjawisko to, opisane przez dr. Stephena Porgesa w teorii poliwagalnej, odbywa się automatycznie, bez udziału naszej świadomości, i pełni kluczową rolę w naszym funkcjonowaniu, ponieważ pozwala dostosować reakcje organizmu do sytuacji.
Dzięki neurocepcji nasz układ nerwowy może „włączyć” odpowiednie mechanizmy adaptacyjne. Jeśli otoczenie jest bezpieczne, aktywuje się układ przywspółczulny brzuszny, umożliwiając relaks, trawienie i odpoczynek. Jeśli jednak wykryte zostanie zagrożenie, angażowana jest gałąź współczulna (reakcja walki lub ucieczki) lub przywspółczulna grzbietowa (reakcja zamrożenia). Co ważne, neurocepcja działa na bazie doświadczeń i aktualnego stanu naszego układu nerwowego, co oznacza, że nasze przeszłe przeżycia mogą wpływać na sposób, w jaki interpretujemy teraźniejszość.
Jak działa neurocepcja?
Neurocepcja działa na trzech poziomach:
Ciało: Rejestruje wewnętrzne sygnały, takie jak napięcie mięśni, rytm serca czy oddech. To dlatego dyskomfort w ciele, np. ból czy ucisk, może nasilać uczucie niepokoju.
Otoczenie: Skanuje środowisko zewnętrzne w poszukiwaniu potencjalnych zagrożeń, takich jak hałas, mocne światło czy chaotyczne ruchy wokół nas.
Relacje społeczne: Analizuje mimikę twarzy, ton głosu i mowę ciała innych ludzi, dostarczając informacji o ich intencjach. Przyjazny uśmiech lub ciepły głos mogą uspokoić, podczas gdy obojętność lub agresja mogą zwiększyć napięcie.
Neurocepcja nie odróżnia fikcji od rzeczywistości. Dlatego bodźce takie jak przerażający film czy negatywne wiadomości mogą pozostawiać w nas ślad, który aktywuje niepokój w zupełnie innych sytuacjach. Nasze reakcje są często kształtowane przez wcześniejsze doświadczenia – trauma czy przewlekły stres mogą „przeszkolić” układ nerwowy do nadmiernego reagowania na nawet drobne bodźce.
Wyobraź sobie, że spacerujesz przez las i nagle na ścieżce zauważasz coś, co przypomina wijącego się węża. Twoje ciało reaguje natychmiast: serce przyspiesza, oddech staje się szybszy, a mięśnie napinają się, gotowe do działania. Zatrzymujesz się w bezruchu, czując nagły przypływ adrenaliny. Jednak po chwili orientujesz się, że to nie wąż, a zwykły patyk poruszany przez wiatr.
To klasyczny przykład działania neurocepcji – automatycznego systemu oceny bezpieczeństwa w naszym układzie nerwowym. Twoje ciało zareagowało, zanim zdążyłeś świadomie ocenić sytuację, aby w razie zagrożenia natychmiast ochronić Cię przed potencjalnym niebezpieczeństwem. Neurocepcja jest więc szybka i często nieświadoma, co sprawia, że bywa mylna. Jednak dzięki niej organizm może podjąć natychmiastowe kroki w obliczu realnego zagrożenia.
Dlaczego neurocepcja jest ważna?
Bez neurocepcji nasze przetrwanie byłoby zagrożone – to ona pozwala nam ocenić, czy sytuacja wymaga działania, wycofania, czy możemy się odprężyć. Jednak nadmiernie czujny układ nerwowy może powodować, że reagujemy zbyt mocno, nieadekwatnie do sytuacji, np. paniką w tłumie czy wycofaniem w relacjach społecznych. Kluczem do zdrowia psychicznego i emocjonalnego jest wspieranie neurocepcji, aby mogła prawidłowo oceniać otoczenie.
Jak wspierać neurocepcję?
Zadbaj o otoczenie: Usuń lub zminimalizuj bodźce wywołujące stres, takie jak hałas, nadmiar światła czy chaotyczne środowisko.
Zwróć uwagę na ciało: Regularna praktyka delikatnego ruchu, relaksacji czy świadomego oddechu pomaga układowi nerwowemu lepiej regulować reakcje.
Kultywuj zdrowe relacje: Otaczaj się ludźmi, którzy są wspierający i życzliwi, unikaj toksycznych interakcji.
Więzi społeczne jako fundament zdrowienia – rola układu zaangażowania społecznego
Więzi społeczne odgrywają kluczową rolę w procesie zdrowienia, co doskonale wyjaśnia teoria poliwagalna Stephena Porgesa. Zgodnie z tą teorią, nasze poczucie bezpieczeństwa i zdolność do regeneracji zależą od działania układu zaangażowania społecznego, który opiera się na prawidłowej neurocepcji – zdolności układu nerwowego do nieświadomego oceny, czy jesteśmy w bezpiecznym otoczeniu.
Kiedy neurocepcja wskazuje na brak zagrożenia, układ zaangażowania społecznego aktywuje się, umożliwiając nam budowanie relacji, odczuwanie spokoju i wyciszanie reakcji stresowych. Bliskość z innymi ludźmi dostarcza sygnałów bezpieczeństwa, co pozwala wyjść z trybu obronnego i sprzyja procesowi regeneracji zarówno ciała, jak i umysłu. W świecie pełnym technologii i izolacji, to właśnie głębokie relacje społeczne pozostają podstawą naszego dobrostanu.
Dlaczego więzi społeczne wspierają zdrowienie?
Bliskość emocjonalna z innymi wpływa na nasz układ nerwowy, redukując stres i wspierając proces regeneracji. Relacje społeczne:
Redukują poziom kortyzolu – hormon stresu obniża się, kiedy czujemy wsparcie i akceptację od bliskich.
Zwiększają poziom oksytocyny – hormon ten, nazywany „hormonem więzi”, wspiera procesy naprawcze organizmu i poprawia nastrój.
Poprawiają funkcje układu immunologicznego – poczucie bezpieczeństwa w grupie zmniejsza stan zapalny w ciele, wspierając zdrowienie.
Rola układu zaangażowania społecznego
Układ zaangażowania społecznego reguluje nasze interakcje z innymi i umożliwia tworzenie głębokich więzi. Dzięki współpracy nerwów czaszkowych (V, VII, IX, X, XI), które kontrolują mimikę twarzy, intonację głosu i postawę ciała, możemy wysyłać i odbierać sygnały bezpieczeństwa od innych.
Mimika i gesty – uśmiech i łagodna mimika twarzy sygnalizują, że jesteśmy otwarci na relacje.
Intonacja głosu – spokojny i melodyjny głos wspiera poczucie bezpieczeństwa w rozmowie.
Kontakt wzrokowy – nerwy twarzy wspierają komunikację niewerbalną, która jest podstawą zrozumienia i empatii.
Kiedy czujemy się akceptowani i zrozumiani, układ zaangażowania społecznego włącza „hamulec bezpieczeństwa”, pomagając wyciszyć reakcje stresowe i aktywować układ przywspółczulny, odpowiedzialny za regenerację i odpoczynek.
Jak wzmocnić poczucie własnej wartości i chętniej nawiązywać relacje? Sprawdź "Codziennik poznawania siebie", to przewodnik dla osób, które potrzebują odnaleźć wsparcie w samych sobie, zrozumieć swoje emocje i przywrócić sobie naturalną, spontaniczną radość.
Jak budować więzi wspierające zdrowienie?
Znajdź wsparcie w zaufanych relacjach
Spędzaj czas z osobami, które wzbudzają w Tobie poczucie bezpieczeństwa i akceptacji.
Zadbaj o jakość rozmów
Słuchaj aktywnie i z uwagą, okazując zrozumienie poprzez gesty i intonację głosu.
Włącz aktywności wspierające relacje
Wspólne śpiewanie, taniec czy gry zespołowe aktywują układ zaangażowania społecznego i wzmacniają więzi.
Unikaj izolacji
W trudnych momentach sięgaj po pomoc bliskich lub specjalistów, by nie zamykać się w samotności.
Zabawa dla redukcji napięcia
Spontaniczna zabawa to kluczowy element zdrowia i równowagi naszego układu nerwowego, zwłaszcza w kontekście teorii poliwagalnej. Jest czymś więcej niż tylko chwilą odpoczynku – to forma gimnastyki neuronalnej, która łączy naszą naturalną mobilizację z poczuciem bezpieczeństwa, jakie daje aktywacja układu zaangażowania społecznego.
Podczas zabawy nasz układ nerwowy uczy się elastyczności – przechodzenia od mobilizacji do relaksu, od reakcji do równowagi. To wyjątkowy stan, w którym aktywacja układu współczulnego (energia i działanie) harmonijnie łączy się z nerwem błędnym brzusznym (spokój i więź). Właśnie dlatego zabawa nie tylko rozluźnia, ale też dodaje energii, buduje relacje i wzmacnia poczucie bezpieczeństwa. Umożliwia nam powrót do stanu równowagi po stresie, wspiera zdrowienie i ułatwia nawiązywanie więzi społecznych.
Zabawa, z innymi, pobudza układ zaangażowania społecznego. To prosta i naturalna metoda, która pomaga wyjść ze stanu zamrożenia lub przewlekłego napięcia, oferując naszemu ciału i umysłowi bezpieczną przestrzeń do regeneracji i nauki radzenia sobie z codziennymi wyzwaniami. Można powiedzieć, że zabawa to jedno z najskuteczniejszych lekarstw dla naszego układu nerwowego – proste, dostępne i skuteczne. Wystarczy przypomnieć sobie radość dziecięcych zabaw i pozwolić sobie na chwilę beztroski.
Zasoby w psychoterapii
Zasoby to nasze wewnętrzne i zewnętrzne narzędzia wspierające zdolność do adaptacji, równowagi i samoregulacji. W teorii poliwagalnej Stephena Porgesa zasoby odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu elastyczności autonomicznego układu nerwowego (AUN). Dzięki nim możemy skutecznie reagować na wyzwania, przełączać się między stanami mobilizacji i relaksu oraz odnajdywać spokój w układzie zaangażowania społecznego. W psychoterapii pojęcie zasobów odnosi się do wspierania procesów zdrowienia i integracji, zarówno w ciele, jak i w psychice.
Psychoterapia koncentruje się na budowaniu i wzmacnianiu zasobów, aby umożliwić klientowi lepsze radzenie sobie z trudnościami. Proces terapeutyczny może obejmować:
Rozpoznawanie zasobów – terapeuta pomaga klientowi dostrzec jego wewnętrzne siły, takie jak odwaga, wytrzymałość, zdolność do refleksji czy kreatywność, oraz zewnętrzne wsparcie, jak relacje czy codzienne rytuały.
Praca z ciałem – techniki somatyczne, takie jak świadomy oddech, medytacja czy ruch, pomagają w regulacji układu nerwowego, wspierając proces zdrowienia z traum czy chronicznego stresu.
Tworzenie nowych zasobów – terapeuta może wprowadzać techniki wzmacniające, takie jak wizualizacje, ćwiczenia mindfulness czy strategie radzenia sobie z trudnościami, które stają się nowymi narzędziami klienta.
Zasoby a teoria poliwagalna
W teorii poliwagalnej kluczowym elementem zdrowia i dobrostanu jest zdolność do płynnego przechodzenia między stanami układu nerwowego – od mobilizacji (walka/ucieczka) do relaksu i zaangażowania społecznego. Zasoby wspierają tę zdolność, pozwalając na efektywną regulację emocji i zachowań. Na przykład:
Bezpieczeństwo fizyczne i emocjonalne – otoczenie, które pozwala nam czuć się bezpiecznie, wzmacnia układ zaangażowania społecznego, aktywując nerw błędny brzuszny. To stan, w którym najlepiej się regenerujemy, zdrowiejemy i nawiązujemy relacje.
Świadomy oddech – prosty, ale potężny zasób. Wydłużony wydech aktywuje nerw błędny i pomaga przejść ze stanu mobilizacji do relaksu.
Relacje społeczne – obecność osób, które nas wspierają, dostarczają poczucia bliskości i akceptacji, pomaga regulować AUN, szczególnie w sytuacjach stresu lub traumy.
Dlaczego zasoby są istotne?
W teorii poliwagalnej zasoby to pomost między stanami układu nerwowego, umożliwiający powrót do równowagi i odczuwanie bezpieczeństwa. W psychoterapii zasoby są fundamentem, na którym buduje się zdolność do radzenia sobie z trudnościami i przekształcania nieadaptacyjnych wzorców. Świadome korzystanie z zasobów wzmacnia elastyczność AUN, wspiera proces zdrowienia i pozwala na pełniejsze życie, w zgodzie z sobą i otoczeniem.
Chcesz poznać swoje zasoby, przywrócić fizjologiczny oddech, rozprawić się z niewspierającymi schematami myślowymi? Napisz do mnie i umów się na bezpłatną konsultację :)
Odpocznij
Aga
Comments